Swoją powłokę lakierową Nielaba nakłada również na fotografie, w tym wielkoformatowe. Technika nanoszenia płyt akrylowych na fotografie, opracowana w latach 70. XX wieku zadowoliła wielu odbiorców, jest jednak niedoskonała. W kręgach kolekcjonerskich i muzealnych od dawna wiadomo, że ta metoda ma swoje ograniczenia. Zmiany w strukturach bywają nieodwracalne - powstające z biegiem czasu przebarwienia, rozwarstwienia, matowienie i zarysowania bezpowrotnie niszczące eksponaty o często wysokiej wartości.
Technika aplikacji opracowana przez Nielabę jest niebywale pracochłonna i niesie ze sobą koszty, ale jest to najlepsza inwestycja w przyszłość każdego dzieła sztuki. Moc leży tu w pokonaniu bariery czasu i uzyskania niebywałej trwałości fotografii, a przez to jej archiwizacji, dając tym samym przyszłym pokoleniom szanse na doświadczanie jej w stanie nienaruszonym przez dziesiątki lat. To ma odniesienie zarówno do współczesnej jak i dawnej fotografii.
W bezpośrednim kontakcie z fotografią opracowaną w technice Nielaby zwraca uwagę niesamowite nasycenie barw i podniesienie głębi - odbiorca może mieć wrażenie, że fotografia zamienia się w obraz malarski.
Również w zależności od substratu nośnego fotografii (np. aluminium), dzięki technice Nielaby możliwe jest plastyczne formowanie takiej fotografii zgodnie z potrzebami odbiorcy. Ciężar fotografii opracowanej mieszaniną Nielaby jest znacznie mniejszy aniżeli wydruku naniesionego na płytę akrylową.
Co jest ważne, wszelkie uszkodzenia powstałe w powłoce Nielaby pokrywającej wydruk mogą być przez niego naprawione.
Poniższe zdjęcia przedstawiają wystawę instalacji Nielaby „I Auschwitz-Birkenau” z 2016 roku. To fotografia o wymiarach 3x4 metry, pokryta żywiczną powłoką lakierową Nielaby. Fotografia była wystawiana w otwartej przestrzeni, jak również można było wzbogacić swoje doświadczenie w jej odbiorze poprzez dotyk, a także przez nią przejść.
Krótki film przedstawiający instalację